popłakałem się ze wzruszenia gdy Riddick wypowiedział te słowa. Wreszcie po tylu latach dostałem prawdziwego bohatera -samca alfa ,który zawsze i w kazdej sytuacji zachowuje 110 % testosteronu a nie jakieś kolorowe cioty z avengersów. Ogarnęła mnie nostalgia za kinem akcji lat 80 i okresem kiedy grałem w Duke Nukem 3D. Tacy powinni być bohaterowie.